Jak otworzyć wino bez otwieracza

Wino często określane jest mianem ambrozji, napoju bogów. Nic w tym dziwnego biorąc pod uwagę pochodzenie tego trunku. Choć uważa się, że pochodzi ono z obszaru Kaukazu, na poparcie tego twierdzenia nie ma dowodów. Istnieją natomiast dowody w postaci hieroglifów, dzięki którym wiemy, że wino produkowane było w Starożytnym Egipcie za panowania pierwszej dynastii – czyli około 3000 lat p.n.e.! Jak w przypadki wielu innych rzeczy bardzo szybko jego produkcja rozpowszechniła się dalej, na tereny ówczesnej Grecji i Rzymu, gdzie wino odgrywało ogromną rolę zarówno w sferze religijnej, jak i tej z religią nie związanej. Do Polski wino trafiło wraz z chrześcijaństwem, początkowo produkcją tego trunku zajmowali się wyłącznie mnisi. Choć początkowo winiarstwo zyskało na naszych ziemiach sporą popularność, z czasem została ona zaprzepaszczona, co utwierdzone zostało pod rządami socjalistów. Wielka szkoda, choć na szczęście dziś półki sklepowe uginają się wręcz od różnego rodzaju tego niezwykłego trunku.

Klasyfikacja wina

Co prawda nie istnieje jedna powszechnie stosowana klasyfikacja wina podziału tego trunku dokonać można na podstawie kilku czynników. Pierwszym z nich jest zawartość alkoholu, i tu wyróżnić możemy wina stołowe oraz wzmacniane. Kolejny podział związany jest z barwa trunku, i na tej podstawie wyróżniamy wina czerwone, białe oraz różowe. Kolejnym z popularnych kryteriów podziału są walory smakowe. Spotkać można wina wytrawne, słodkie, a także półwytrawne i półsłodkie. Każdy więc znajdzie coś, co będzie mu odpowiadać.

Przechowywanie wina

Wiele osób zastanawia się, w jaki sposób przechowywać wino w warunkach domowych aby nie straciło ono nic ze swego smaku, aromatu i właściwości. Pod uwagę wziąć trzeba kilka czynników, spośród których najważniejszym jest światło (pomieszczenie powinno być zaciemnione bądź całkowicie ciemne), odpowiednia temperatura, wilgotność powietrza oraz pozycja ułożenia butelki. Warto też pamiętać o tym, że dobre wino lubi leżakowanie – najlepiej więc nie otwierać go zaraz po przyniesieniu do domu.

Jak otworzyć wino bez korkociągu?

Często zdarza się, że mamy butelkę dobrego wina, które pragniemy spożyć np. do kolacji, ale nie mamy korkociągu. Często sytuacja taka ma miejsce na przykład na wakacjach, kiedy spędzamy czas w wynajętym apartamencie. Na szczęście istnieje kilka sposobów, jak poradzić sobie z tym problemem. Najprostszym sposobem będzie użycie czegoś twardego i wbicie korka do środka butelki. Jeśli nie chcemy tego robić możemy spróbować wyjąć go za pomoca ostrych nożyczek. Musimy ustawić je tak, aby tworzyły kąt prosty, następnie wbić ostrą końcówkę w korek jak najglębiej potrafimy i kręcić jak korkociągiem. Butelkę można też otworzyć za pomocą ognia, choć trzeba być ostrożnym – jedną ręką trzymamy butelkę wina przez ściereczkę, drugą zaś podgrzewamy zapalniczką szyjkę tuż pod korkiem, aż się wysunie.